(0)
28 lipca 2023

Małżeństwo – ląd pełen tajemnic

Małżeństwo, to bardzo szeroka przestrzeń, ogromny ląd pełen tajemnic i niespodzianek. Współcześnie często można usłyszeć, że małżeństwo jest przeżytkiem, instytucją niemodną i skostniałą. Jednak dla tych, którzy doświadczają głębi tej relacji, jest ona źródłem poczucie bezpieczeństwa, a jednocześnie nieustanną przygodą. Jednym z najpiękniejszych aspektów małżeństwa jest to, że stwarza ono przestrzeń do budowania najgłębszych więzi jakie mogą połączyć dwoje ludzi. Relacja ta obejmuje wszystkie obszary życia człowieka, który kocha ciałem, psychiką, osobowością, duszą, słowami, myślami i czynami.

Wiele małżeństw uważa się za specjalistów w dziedzinie budowania relacji, jednak w rzeczywistości obszar ten bywa często przestrzenią zupełnie zaniedbaną. W życiu wielu par przypomina on często zachwaszczony ogród opuszczony przez właścicieli lub bezludną wyspę, na której małżonkowie nigdy nie odcisnęli śladu stóp.

Dziwne jest to, że „staramy się” tylko przed ślubem, jakby zdobycie męża/żony było jedynym celem, stokroć ważniejszym od doświadczania i obdarowywania miłością, przyjaźnią i wsparciem przez całe życie. Wielkim zagrożeniem pogłębiania relacji jest przyzwyczajenie. Codzienna rutyna stwarza co prawda poczucie bezpieczeństwa i porządkuje wiele aspektów życia, lecz niestety bardzo często prowadzi do stagnacji. Miłość, to przecież nie tylko uczucie, lecz trwałe zaangażowaniem na rzecz dobra drugiej osoby. Opiera się ona na wzajemnym pociągu, zaufaniu, wartościach, które jednoczą, lecz potrzebuje także pomysłowości, kreatywności i działania. Przyzwyczajenie natomiast podcina skrzydła miłości, zniechęca do wysiłku i karmi „lenistwo małżeńskie”. „Po co się starać, skoro mam już męża?”, „Po co się wysilać, przecież osiągnąłem już stabilizację? – takie słowa to ostrzeżenie, które zapowiada poważny kryzys w relacji.

Człowiek nie zadowala się byle czym, nie jest szczęśliwy, gdy żyje byle jak, do swojego szczęścia potrzebuje celów, które go przerastają. Małżeństwo może stać się „byle czym”, może jednak być najpiękniejszym projektem życia, celem wyższym, bo do „wyższych rzeczy” zostaliśmy stworzeni.