Miłość w codziennym ubraniu.
Czasem w szarej codzienności małżeńskiej i rodzinnej, trudno jest rozpoznać miłość. Media przedstawiają ją jako pasmo uniesień, obezwładniającą namiętność, pożądanie i ekstazę. Jednak codzienna rutynie nie zawsze jest ogniem uniesień, raczej pasmem obowiązków, przeciwności i trudów, w których tylko czasem błyszczą jaśniejsze promyki. Niektórzy, rozczarowani taką konfrontacją marzeń z rzeczywistością, zmieniają partnerów lub partnerki i wciąż poszukują nowych wrażeń. Jednak ci, którzy kojarzą miłość jedynie z namiętnością, nigdy tak naprawdę nie doświadczą głębi tego uczucia. Nie przeżyją oni głębokiej małżeńskiej przyjaźni, nie doznają wsparcia w trudnościach i cierpieniu, ani radości płynącej ze wspólnych szalonych żartów.
Miłość jest czymś o wiele większym niż pożądanie, angażuje całego człowieka, dlatego redukowanie jej wyłącznie do sfery ciała, to pozbawianie jej głębi i nieskończoności. Prawdziwa miłość, wierna, głęboka i trwała, ma moc uzdrawiającą i terapeutyczną, dowodzą tego liczne badania, zwłaszcza te dotyczące dziedziczonych przez nas skutków traum.
Jak zatem przeżywać i okazywać miłość każdego dnia, na urlopie, podczas zakupów, sprzątania, w czasie świąt czy remontu mieszkania? Miłość w „codziennym ubraniu”, to uprzejmość, cierpliwość, serdeczność, angażowanie się w relację, bycie dostępnym, a nie wiecznie „przylepionym” do smartfonu, tabletu czy telewizora. Tylko taka miłość, wrażliwa i pełna dobroci, nawet gdy musi postawić granice i czasem powiedzieć „nie”, może przemieniać ludzi i relacje.
Warto zatem zadać sobie pytanie: jak okazuję miłość na co dzień? Czy jestem osobą serdeczną, cierpliwą, wdzięczną czy też wiecznie niezadowoloną z wszystkiego: męża, żony, dzieci, pogody, obiadu, stanu konta?
Każdego dnia możemy zarażać gniewem, który pobudza układ limbiczny, nie tylko nasz, lecz także osób z otoczenia. W domu, w którym ktoś wciąż krzyczy na innych, atmosfera krzyku udziela się wszystkim.
Każdego dnia możemy także „zarażać spokojem” nie tłumiąc innych, lecz znosząc cierpliwie trudne sytuacje, wybuchy nastolatka, gorszy dzień męża, żony, dziecka. Miłość w „codziennym ubraniu”, jest jak spokojny oddech.