Napraw cieknący zlew i zbuduj relacje
Pisząc o budowaniu relacji w małżeństwie, pragniemy dzielić się z Wami nie tylko tradycyjnymi sposobami w nawiązywaniu głębokich więzi małżeńskich – jak randka, wspólna kawa czy przytulenie – lecz także nietypowymi… takimi, które na pierwszy rzut oka nie mają nic wspólnego z relacjami … a jednak 🙂
Z uwagi na różnice płci – nie tylko fizyczne 😉 lecz także związane z psychiką – sposoby te będą inne dla kobiet i inne dla mężczyzn…- zazwyczaj 🙂
Kobiety m.in. podziwiają w mężczyznach takie cechy jak: zaradność, umiejętności, inteligencję. My mężczyźni często o tym zapominamy, tymczasem ujawnianie tychże cech wobec żony, może wywołać bardzo pozytywne skutki w budowaniu bliskości. Kobieta pragnie mieć przy sobie mężczyznę, który umie stawić czoła każdemu wyzwaniu i nie lęka się podejmować nowych zadań. Zdarza się, że wasze dziecko ma problemy np. z matematyką, a zbliża się klasówka i nie ma czasu, aby szukać korepetycji… Jeśli zrezygnujesz na 3 – 4 wieczory ze spraw może i ważnych dla Ciebie, usiądziesz z dzieckiem, wytłumaczysz mu problematyczne zagadnienia najlepiej jak potrafisz, a ono zaliczy sprawdzian, możesz być pewny pozytywnej reakcji ze strony małżonki. Będzie ona szukać okazji, aby Ci powiedzieć jak bardzo jest z Ciebie dumna i jak cieszy się z tego co robisz. Oczywiście pozytywny efekt w relacjach będzie tym większy, im większym zaskoczeniem będzie dla żony to, z czym się zmierzysz. Jeśli tytułowy „cieknący zlew” naprawi żonie mąż, który jest hydraulikiem, to raczej na „piorunujące wrażenie” nie może liczyć (wręcz przeciwnie – gdy tego nie zrobi 🙂 ). Ale jeśli uczyni to „hydraulik samouk” – po obejrzeniu kilku filmików na YouTube, obfotografowaniu cieknącego obiektu i dwóch godzinach spędzonych na konsultacjach i zakupach w markecie budowlanym, to może być prawie pewien, że sukces murowany – zostanie bohaterem i na nowo zdobędzie serce swej żony 🙂 ! Znamy takie przypadki, że po zdawałoby się błahostkach wykonanych przez męża, żona stwierdzała: „Wow! Zakochałam się w Tobie na nowa 🙂 ”. A zatem … Panowie – do dzieła!